4 grudnia 2009

Kawa o szóstej rano smakuje równie wyjątkowo
jak ta popołudniu.
Ma w sobie smak nowego dnia, innych myśli..

Brakuje jedynie odpowiedniego miejsca,
tych pagórków, domu pachnącego drewnem,

jeziora, z którego możnaby wyczytywać przyszłość..