28 kwietnia 2011


















To co w fotografii jest piękne, to nic innego jak oko,
pewnego rodzaju wyimaginowany styl, chęć przecięcia granic
między ideałem a pięknem - wrażliwością.

Jest pewna Pani, moim skromnym zdaniem niedoceniana,
a uzdolniona, Pani Maria Pajek.

Więcej o jej twórczości: http://mariapajek.dphoto.com




18 kwietnia 2011

"Taivas viileissä pastelliväreissä, kuin pussillinen imeliä karamelleja, joita yksi toisensa perään murskaa vasten kitalakea.
Siveltimenvedot näkyvät läheltä katsottuna aivan selvästi, maali on paksua
ja paljastaa missä kohtaa taiteilijan mielenkiinto on herpaantunut, yksityiskohdat vähentyneet.
Huomaamatta on jäänyt siveltimestä irronnut yksittäinen karva, joka pilkistää auringon kirkastamasta pilvestä.
Kun siihen kerran kiinnittää huomionsa, on vaikea katsoa maalausta ajattelematta sitä.
Karvan voisi leikata huolellisesti pienillä kynsisaksilla, mutta joka niin tekee, joutuu maalin alle jääneen todellisuuden osasen,
näkymättömän virheen riivaamaksi.
"

W tłumaczeniu:
"Niebo w zimnych pastelach jak torebka landrynek, powoli kruszysz je o podniebienie.
Gdy przyjrzysz się uważnie, zobaczysz ślady pędzla, warstwy farby są grube.
Zobaczysz, gdzie skupienie malarza osłabło, gdzie osłabły szczegóły.
Jeden włos z pędzla zdołał umknąć uwadze; wyziera teraz spod chmury rozświetlonej słońcem.
Jeśli go zauważysz, już nigdy nie uciekniesz od niego myślami.
Możesz znaleźć nożyczki do paznokci, lecz jeśli go utniesz, nigdy się nie uwolnisz
od cząstki rzeczywistości schowanej pod farbą - tej niewidzialnej skazy."



METROPOETICA / Spacer po Wrocławiu / Sanna KARLSTRÖM, Hercena 16, 13:30

16 kwietnia 2011

Na samotne wieczory, Ray LaMontagne i Empty.
"I walk on down the hill,
through grass, grown tall and brown
and still its hard somehow to let go of my pain."
.


12 kwietnia 2011

11 kwietnia 2011

Neurobiologia odporności psychicznej

"Ludzie niespodziewanie łatwo odzyskują
równowagę po wielkiej tragedii osobistej.
Skąd bierze się ta wewnętrzna siła?"

Jeszcze niedawno sądzono, że odporność
na stres wywołany przez różne czynniki
(jak utrata bliskich, czy nieszczęśliwe
zdarzenie) pojawia się rzadko.
Mało tego, jeśli się pojawia to u osób,
które genetycznie przejęły taką zdolność
po rodzicach bądź przez specyficzne
wychowanie w dzieciństwie.

Jednak..
badania nad żałobą tych ludzi
jak i osób, których dotknęła katastrofa
naturalna lub epidemia, wykazały, że
odporność psychiczna tych ludzi
jest bardzo powszechna.

Reakcje na stres są różne, czasami
mają podłoże patologiczne, czy
typowo narcystyczne, jednak nawet te
z pozoru negatywne pomagają osiągnąć
cel - pozbyć się kryzysu.

W artykule pojawia się pojęcie:
psychiczna prężność, które ma konkretne
podłoże fizjologiczne. Wszystko dzieje
się w podwzgórzu, która wyrzuca hormon
uwalniający kortykotropinę, który jest
sygnałem alarmu, że coś złego się dzieje.

Pytanie co z tym odsetkiem ludzi, którzy
nie radzą sobie ze stresem pourazowym.
Czy można wytrenować ich prężność, tak
by łatwiej znosili problemy?

Neurobiologia odporności psychicznej, G. Stix, Świat nauki / kwiecień 2011

10 kwietnia 2011

6 kwietnia 2011

Wychylasz głos, tam gdzie nie trzeba,
gdzie od wieków to cisza była domeną
całego tego sensu, ukrytego w głowie.

Wymyślasz banały, tak by stały się pretekstem,
pretekstem do gumowych rozmów, niczym ściana
do ściany, ukryty monolog w sobie.

Nie oddychasz dniem dzisiejszym, nie obserwujesz,
nie wyobrażasz sobie co czują inni,
jak wiele bólu przesyłasz do ich głów

..bo serca zniknęły w otchłani twojego ego,
gdzieś na dnie zamkniętym na klucz,
bez dostępu do jakichkolwiek szans.

3 kwietnia 2011
















Dzisiaj kolejny sprawdzony przeze mnie przepis.
Powodem były 70-te urodziny Babci Heleny.

Nazwę ten "okaz" truskawkowym tortem.

I część to biszkopt
Składniki:
8 jaj
1 szklanka cukru
1 i pół szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Białka ubijamy z cukrem, następnie dodajemy po jednym żółtku,
nadal ubijając. Na sam koniec dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia.
Lekko wymieszać. Wylać na blachę i piec w temperaturze 180 stopni,
około pół godziny.

II część to sernik
Składniki:
6 jaj
pół kg zmielonego sera
20 dag cukru
1 budyń śmietankowy
15 dag margaryny

Margarynę ucieramy z cukrem, stopniowo dodajemy po jednym żółtku,
później dodajemy ser z budyniem (w formie proszku). Z białek ubijamy
sztywną pianę (dodajemy do niej szczyptę soli). Piec ciasto w temperaturze
180 stopni około 45 minut.


III część to masa truskawkowa
Składniki:
1 kg truskawek (mogą być mrożone lub już zrobione na mus)
2 łyżki cukru
3 galaretki truskawkowe.

Jeśli są to truskawki sezonowe lub mrożone, kroimy je w ćwiartki.
Wkładamy je do garnka, ogrzewamy i dodajemy cukier. Pod koniec wsypujemy
galaretki. Wszystko dokładnie mieszamy i zagotowujemy. Odstawiamy do lekkiego
stężenia.

IV część to masa budyniowa
Składniki:
2 budynie waniliowe
pół litra mleka
1 cukier waniliowy
25 dag margaryny lub masła
5 łyżek cukru

Na mleku wraz z cukrem gotujemy budyń. W misce ucieramy masło/margarynę
i ostudzony budyń dodajemy stopniowo (po łyżce).

Oczywiście wszystko łączymy, kolejno:
biszkopt dzielimy na dwie części (lub pieczemy je osobno dzieląc na pół poszczególne
wypisane składniki), pierwsza część idzie na dół, później połowa masy budyniowej,
na nią całe ciasto serowe, potem druga połowa masy budyniowej, następnie prawie
tężejąca galaretka z truskawkami i na samą górę biszkopt jasny.
Ciasto można polać polewą czekoladową i posypać wiórkami kokosowymi.

Smacznego!