1 lutego 2011

Wyśniony czas w głowach,
gdzieś ponad nami raj,
raj przepełniony czerwienią jabłoni,złocistymi liśćmi,
błękitem nieba i bielą, bijącą od tych welonów, baranków..

Brak tulipanów, tych czarnych holenderskich,
dobrych min do złej gry, gwieździstych, ponurych nocy
czy mglistych poranków.
Wszystko magiczno-jałowe,bez wyrazu, bo bez treści.