Twoja śmierć była przewrotem,
wszystkiego co miało znaczenie.
Wino nie było wytrawne,
Ciastko nie miało słodyczy.
Każdy oddech był za ciężki,
zbyt duszący, mdły jak woń jaśminu.
Tekst i forma zlewały się,
w niepojęte określenia.
Nieufność i tęsknota wypełniały siebie
nawzajem, tak na przemian, jak w miodowniku.
wszystkiego co miało znaczenie.
Wino nie było wytrawne,
Ciastko nie miało słodyczy.
Każdy oddech był za ciężki,
zbyt duszący, mdły jak woń jaśminu.
Tekst i forma zlewały się,
w niepojęte określenia.
Nieufność i tęsknota wypełniały siebie
nawzajem, tak na przemian, jak w miodowniku.