29 listopada 2012




Najpierw.. chciałabym podziękować Marcinowi za podzielenie się swoją miłością do muzyki.
A w tle muzyka Tune - Dimensions , czyli rock progresywny w alternatywnym wydaniu. Słuchajcie do końca!

26 listopada 2012

Otulasz mnie dźwiękiem molowej pierzyny,
z przekonaniem, że jutro nadejdzie równie słoneczny dzień.

Bo promienie pobudzają wydźwięk słów,
którymi śpiewa cała twoja dusza,a ona układa niezdarnie słowa.

Biel szarzeje, z każdym naszym dniem,
niedługo dzień stanie się nocą, okropnie mroczną powłoką ciszy.

25 listopada 2012

"Poszedłem do lasu, wybrałem bowiem życie z umiarem. Chcę żyć pełnią życia, chcę wyssać wszystkie soki życia. By zgromić wszystko to, co życiem nie jest. By nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć."

Stowarzyszenie umarłych poetów/ Kleinbaum Nancy.

21 listopada 2012

 Kontynuuję temat muzyki klasycznej.
 Na dzisiaj sztuka, tym razem jednak specyficzna, bo tycząca się projektowania fortepianów.


Fortepian Schimmel - Design: Otmar Alt. Więcej tutaj: http://www.schimmel-piano.de

  
Grafiki wykonane przez Jazz Band - Miles & Monk In The Sky.



Nowoczesna wersja Roberta Majkuta, nazwana Whaletone.


Z kolei ten projekt wyszedł oczywiście z Chin. Autorzy postarali się by projekt fortepianu porównać do Ferrari.

Źródła: 
http://www.weareprivate.net/blog/?p=18645
http://analogburners.com/analogblog/2010/06/miles-monk-in-the-sky-jazz-legends-autographed-piano-art-piece
http://ek.pl/artykul/712/wielorybia-pies
http://www.banzaj.pl/Rolls-Royce-wsrod-fortepianow-zadebiutowal-w-Chinach-22960.html

19 listopada 2012



Żadna muzyka tak nie porusza, nie wprawia w osłupienie.
Rachmaninoff - Etude-tableau Op.33 No.8 in G minor.

18 listopada 2012

.. z wyciągniętymi dłońmi krzyczała za nim,
był to dźwięk rozpaczy, niewymuszonego żalu.

Była ciepła, jak nigdy,
i jak nigdy chciała kochać.

Nie obejrzał się - chciał, ale nie potrafił,
logika nakazywała iść szybciej, by szybciej zapomnieć.

Był bezduszny, chłodny,
trochę wyrafinowany,choć kochał.

Mroczne dni nastały,
i wcale nie śpieszno było im odejść..

9 listopada 2012



Pamięć czasu - czyli chronologiczność zapamiętywania zdarzeń.

Kiedy w kiosku zauważyłam pismo Świat nauki, od razu wiedziałam, że trafię na ciekawy temat. Tym razem całe pismo było poświęcone tematyce czasu - czym jest, ma początek, koniec, jest złudzeniem i czymś oczywistym.

Jednak najbardziej zainteresował mnie artykuł dotyczący kolejności zapamiętywania wydarzeń przez nasz mózg, czyli tzw."czas umysłowy".

Badacze wiedzą w jaki sposób funkcjonuje nasz wewnętrzny zegar odmierzający czas zgodnie z rytmem dni i nocy. Mimo to nie potrafią wytłumaczyć, jak ludzki mózg układa zdarzenia we właściwej chronologicznie kolejności.

Niektóre badania mówią o tym, że to przede wszystkim hipokamp i płat skroniowy wpływają na odczuwanie "czasu umysłowego". Dlaczego akurat te struktury mózgu? Odpowiadają one za pamięć krótkotrwałą czy uczenie się. Mimo to ślady pamięciowe w których  powstawaniu uczestniczy hipokamp, nie zostają w nim zapisane - są rozproszone w sieciach neuronowych części kory mózgu i płacie skroniowym, a te z kolei są związane z rejestrowaniem wrażeń wzrokowych, słuchowych czy nawet dotykowych. Aby móc odtwarzać wspomnienia, muszą owe sieci być aktywowane.

Paradoksalnie, najlepszym źródłem informacji i badań są osoby z zaburzeniem pamięci.Dzięki nim naukowcy są w stanie określić w jaki sposób powstaje ta "autobiograficzna linia czasu".

Więcej?

Pamięć czasu/Czym jest czas?/Świat nauki/Wydanie specjalne nr 1 (11).

Źródło zdjęcia: http://richtaveras.com/static/media/uploads/zinnia/time-warp.jpg