19 sierpnia 2010

"Wspominanie lubi zabawę dzieci w chowanego.
Kryje się. Ma skłonność do upiększania
i chętnie koloryzuje, często bez potrzeby.
Przeczy pamięci, która udaje pedantkę
i swarliwie obstaje przy swoim.
Kiedy nagabuje się je pytaniami, wspominanie
upodabnia się do cebuli, która chciałaby,
żeby ją obierać i odsłaniać, co litera
po literze zostało zapisane: rzadko
jednoznacznie, często pismem lustrzanym
lub jakimś innym szyfrem.

Pod pierwszą, jeszcze sucho szeleszczącą
łuską, znajduje się następna, a ta
ledwie zostanie obrana, wilgotnie
odsłania trzecią, pod którą czeka i szepcze
czwarta, piąta. A każda następna wypaca
zbyt długo unikane słowa, także zawijasowate
znaki, jak gdyby ktoś chorobliwie skryty
od małego chciał zaszyfrować informacje
o sobie, gdy cebula jeszcze kiełkowała."

Przy obieraniu cebuli, G.Grass